NIE PODPISZĘ ŻADNEJ PETYCJI! SĄ BEZ SENSU!

Tekst o petycjach, krążących po internecie

Otóż: ja, Jarek Kefir, NIGDY nie podpiszę żądnej petycji! Dlaczego? Już tłumaczę.

Po pierwsze: żadna, ale to żadna petycja podpisywana w internecie, nie ma mocy prawnej. Podpisy w bazach danych witryn zajmujących się przemysłowym produkowaniem petycji, są gówno warte.

Zapamiętajmy: moc prawną mają tylko podpisy pod petycją złożone na papierze!

Jednak to nie wszystko. Pamiętacie o podpisach pod referendum w sprawie wieku emerytalnego? Zebrano około 700.000 podpisów, jednak zostały one w majestacie bezprawia wyrzucone do kubła na śmieci, obok kartonów z jedzeniem z najlepszej warszawskiej knajpy i zużytych prezerwatyw w urzędzie, który takie petycje i wnioski referendalne przyjmuje.

Elity, politycy, śmieją się z wszelkich petycji, referendów i tym podobnych inicjatyw. Muszą oni mieć niezły ubaw: ludzie, zamiast działać, zbierają całymi dniami podpisy pod petycje, których jedyną „mocą” jest dochód z reklam dla portalu internetowego, parającego się petycjami.

Poza tym, w świetle przedstawionych tutaj FAKTÓW, oczywiste jest to, że tego rodzaju internetowe petycje (np Avaaz.org) są jedynie biciem piany i bezproduktywnym zajmowaniem ludzi pierdołami. Zając ludziom czas, niech wytracają swoją energię życiową na bzdury – oto motto kreatorów internetowych petycji. Człowiek podpisujący petycje uważa, że spełnił obywatelski obowiązek „trwania w prawdzie”, i po złożeniu podpisu pod wirtualną petycją, idzie spać w poczuciu, iż zrobił coś cennego.

Tymczasem większą moc sprawczą miałoby zrobienie kupy przed kancelarią premiera, niż zebranie nawet miliona podpisów pod internetową petycją. To tak, jak z akcjami charytatywnymi typu WOŚP: dajesz 2 złote za czerwoną naklejkę i przez następne 12 miesięcy Twoje ego rośnie, bo przecież tak bardzo pomogłeś. I jeszcze telewizyjny prezenter poklepał Cię po ramieniu: tak, dałeś dwa złote, dzięki Tobie właśnie polska służba zdrowia podniesie się z upadku, głód w Afryce przestanie istnieć, a Ziemia stanie się krainą mlekiem i miodem płynącą. Tak, dzięki tym dwóm złotym!

Ci wszyscy premierzy, prezydenci, mafiozi, lokalni „byznesmeni”, ministrowie z 20-stoma markowymi roleksami, Bolki które kilkanaście razy trafiły w szóstkę w totka – muszą mieć niezłą bekę, gdy widzą to pospolite ruszenie przy podpisywaniu różnych petycji. Tak, do Ciebie mówię, chłopcze, dziewczyno, którzy myślą, że wklepaniem swoich danych osobowych w rubrykę petycjowego portalu zmienią oblicze tego świata!

Poza tym, wiecie, co słyszałem? Jest to oczywiście info niepotwierdzone. W pewnym kraju średniej wielkości, obywatele tłumnie podpisywali się pod inicjatywą referendalną. Podpisy w liczbie kilkuset tysięcy trafiły do stosownego urzędu. Jednak politycy zdecydowali, by trafiły one na przemiał, bo podpisywacze petycji i tak im gówno zrobią. Nie zastrzelą ich, nie dokonają zamachu, nie wyjdą na ulice, nie zrobią rewolucji, nie wysadzą sejmu czterema tonami saletry, jak chciał jeden doktorek z Krakowa. Co najwyżej – założą kolejną petycję: „Sprzeciw wobec wyrzucaniu podpisów z poprzedniej petycji do kosza!” xD 😀

Ale do rzeczy. Sterty papierzysk z podpisami wzburzonych obywateli, trafiły do magazynów. Tam urzędnicy zrobili sobie huczną balangę. Kiełbasa popularna połączona z markową Whiskey, błyskające odbicia od markowych roleksów, dziewczynki zamówione z sąsiedniego burdelu, no i pot śmierdzi spod pach, na sali syf aż strach, tak bawią się ludzie o złotych zębach..

W pewnym momencie jeden z urzędników, będąc w stanie skrajnego upojenia alkoholem etylowym, podszedł do ogromnej sterty papierzysk z podpisami, wyjął dwie czy trzy kartki, zdjął gacie i wykonał ostentacyjny ruch, symulujący podcieranie dupska. „Hej, patrzcie na to! Hahahahahahahha!”

Tak, szok – podtarł sobie dupsko kartką z podpisami pod referendum, w śmiechach i chichach zgromadzonych biesiadników i pań do towarzystwa, w oparach alkoholu, marihuany i kokainowego proszku!

Po czym, zgromadzeni biesiadnicy, powtórzyli tę szokującą czynność po kilkanaście razy, rechocząc ze śmiechu, jakie te polskie lemingi są głupie.

Czy chcesz, by Twój podpis skończył na dupie jednego z urzędników, zarabiającego 50.000 złotych netto miesięcznie, mającego kilka markowych roleksów a czas wolny spędzającego w modnym warszawskim klubie, gdzie spodnie-rurki, hipsterski szaliczek?


🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.

1️⃣ Przelew na konto o nr: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282

Przelewy z zagranicy:
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir

4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm


Odkryj więcej z mr Jarek Kefir & dr Odkleo

Subscribe to get the latest posts to your email.

10 myśli w temacie “NIE PODPISZĘ ŻADNEJ PETYCJI! SĄ BEZ SENSU!

  1. kefir, nie gadaj ze od kwietnia 2011 bo miales od lat czytelnikow na astral projection ktorych przekierowales na wordpressa, szczegolnie po infowojnie o smolensku. druga sprawa, nie pisz ze dzieki niskiemu nakladowi finansowemu, bo gdybys j… na etacie po 10h to nie mialbys czasu i energii na zbieranie materialow,po prostu masz staly dochod przy malym nakladzie energii wiec masz czas, ale chwala ci za te wielka prace ktora tu wykonujesz. natomiast ten artykul smierdzi autopromocja, czesciowo masz racje, ale tracisz wiarygodnosc czyms takim

    Polubienie

  2. Nie odzywam sie z zasady (identycznej, co wyluszczona detalicznie w Twoim powyzszym artykule 🙂 ..), ale dzisiaj w kwestii TECHNICZNEJ moze…
    NIE, zebym sie CZEPIAL !..
    Ale zwracam uprzejmie uwage na dwa slowka: – „A NUŻ” (a nie „a nóż”, oraz „z przymRUżeniem oka”, a nie „z przymróżeniem” 🙂
    Skoro juz piszemy w jezyku polskim (nawet bez „ogonkow” z kompa za granica….).
    Trzymaj jakis poziom, Jarek… Nie badz podobny do niemilosciwie nam panoszacej sie kasty analfabetow mafijnych na wszelkich szeczeblach „polskiej” „kultury”… Nawet na etatach EsBecji, poprzebieranej za „dziennikarzy” telewizyjnych, radiowych i we wszelkich papierowych oglupialniach dla Ludu w Zydolandzie……
    A w kwestii merytorycznej – zgadzam sie z teza odnosnie wszelkich petycji, czy, kuchnia, „demonstracji” wszylkich i pochodow, na ktore trzeba UZYSKAC ZEZWOLENIE bandy, przeciwko ktorej sie demonstruje 🙂 …
    Pije tutaj do zblizajacego sie 11-go listopada :)…..

    Polubienie

  3. Ponieważ zbliża się 1 listopada uważam, że warto wspomnieć zamordowanego Andrzeja Leppera i przypomnieć jego wystąpienie w sejmie, które tak wyraźnie pokazuje obecna rzeczywistość oraz korupcje elity rządzącej

    Polubienie

  4. Wiesz Kefir, czytam ten Twój artykuł i myślę sobie, że chyba masz rację. Wielokrotnie podpisywałam różne petycje w internecie mając nadzieję, że przyczyniam się do czegoś dobrego, że robię coś pożytecznego. Tak naprawdę nie wiemy co dzieje się później z naszymi danymi i czy w ogóle ten nasz podpis coś zmienił. To prawda, że człowiek potem czuje się spełniony, bo ma nadzieję, że zmienił świat a może to wszystko jest g…. warte.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.